77 lat temu wybuchła II wojna światowa. Z tej okazji odprawiona została uroczysta msza święta w kościele św. Maksymiliana Kolbego. Po niej uczestnicy dzisiejszych uroczystości - parlamentarzyści, samorządowcy, przedstawiciele służb mundurowych, a także nauczyciele i uczniowie, przemaszerowali ulicami Płońska na cmentarz, gdzie złożono kwiaty przy grobach żołnierzy poległych w wojnie obronnej.
- Od samego początku wojny Płońsk stał się celem niemieckiego lotnictwa. Potwierdzają to wspomnienia wówczas 18-letniego płońszczanina – Jana Bartkiewicza: "Pierwszy dzień wojny przypadł w piątek. Kończyły się właśnie wakacje. Miałem osiemnaście lat. 1 września 1939 r. o godzinie 15.00 nad most kolejowy w Płońsku nadleciał samolot i zrzucił bombę rozpryskową. Myśleliśmy naiwnie, że to polski samolot, który przeprowadza próbne bombardowania. Myliliśmy się. To był samolot niemiecki” - cytowała zastępca burmistrza Teresa Kozera - i dodała:
- To właśnie Polska była pierwszym państwem, które przeciwstawiło się Niemcom, które – pod względem militarnym – poniosło klęskę, ale nie uległo żądaniom Hitlera: nie oddało Gdańska i nie zgodziło się na budowę eksterytorialnej drogi przez Pomorze łączącej Niemcy z Prusami Wschodnimi.
Trwający prawie 6 lat konflikt objął niemal całą kulę ziemską. Liczba ofiar wyniosła 72 mln. Straty po stronie Polski to ponad 400 tys. zabitych żołnierzy i cywilów oraz 3 miliony Żydów zamordowanych w nazistowski obozach zagłady na terenie naszego kraju.
Burmistrz Płońska Andrzej Pietrasik, jako przewodniczący Międzynarodowego Stowarzyszenia Miast Orędowników Pokoju - przebywa na uroczystościach w Wieluniu, mieście na które 77 lat temu spadły pierwsze bomby drugiej wojny światowej.