- Jest trudno, ale mimo wszystko warto tę spółkę ratować – mówił 15 lipca, podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Płońsku – burmistrz Andrzej Pietrasik.
Strefa ekonomiczna, a dzięki niej inwestorzy i nowe miejsca pracy – to zdaniem burmistrza szanse dla Płońska, jakie mogłyby wynikać z zakupu przez ZDiM upadłego majątku PRDM.
Pół roku temu miejska spółka ZDiM wydzierżawiła od syndyka majątek upadłego Przedsiębiorstwa Robót Drogowo-Mostowych. Następnym krokiem jest jego wykup. Ten temat był przedmiotem nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Płońsku, która odbyła się 15 lipca.
- To nie jest czas wielkich inwestycji, ale jest pomysł, by dać Zarządowi Dróg i Mostów potencjał do dalszego rozwoju, a miastu szansę na pozyskanie inwestorów i stworzenie nowych miejsc pracy – mówił Andrzej Pietrasik.
Obecnie ZDiM, w ramach dzierżawy, korzysta z części maszyn i urządzeń należących wcześniej do upadłego przedsiębiorstwa. Wytwarza i sprzedaje także masę bitumiczną. Niemniej jednak majątek po upadłym przedsiębiorstwie to również 14 ha – leżących na terenie miasta lub w bezpośrednim sąsiedztwie, z których można by na przykład wyodrębnić teren strefy ekonomicznej.
W połowie lipca burmistrz Płońska powołał specjalny zespół, który będzie się zajmował transakcją kupna-sprzedaży znajdującego się w upadłości Przedsiębiorstwa Robót Drogowo-Mostowych. Zadaniem zespołu jest analiza i opracowanie optymalnej formy zakupu przedsiębiorstwa przez ZDiM.
Pod uwagę branych jest kilka możliwości, np. wydanie przez ZDiM obligacji czy kredyt hipoteczny z karencją w spłacie na rok lub dwa.