Nie zgadzamy się na takie prowadzenie prac
Nie ma zgody miasta – partnera projektu przebudowy ulicy Płockiej i właściciela części ulicy – na prowadzenie prac budowlanych polegających na układaniu chodników z wyłączeniem ruchu kołowego na jednokierunkowym odcinku ulicy Płockiej.
Ulica Płocka została wyłączona z ruchu (dopuszczono jedynie ruch lokalny) 21 maja, o czym pracownicy Urzędu Miejskiego w Płońsku dowiedzieli się po fakcie, czyli 21 maja po południu z pisma nadesłanego przez wykonawcę.
Do dziś, do 23 maja nie wpłynęła do urzędu nowa, czasowa organizacja ruchu na tym odcinku, co oznacza, że zmiany organizacji ruchu nie uzgodniono z właścicielem drogi.
Nie przekonują nas wyjaśnienia wykonawcy, który skarży się, że nie może układać chodników, ze względu na zaparkowane samochody i dlatego zmienia organizację ruchu, ograniczając przejezdność ulicy do ruchu lokalnego.
Wykonawca powinien tak zorganizować roboty, by ulica była przejezdna i by ograniczyć uciążliwości wynikającą z jej przebudowy.
Czy nie można skierować na ten odcinek dużej ekipy, która pracowałaby 12 godzin (w obecnej porze roku nawet na trzy zmiany) i ułożyła chodniki na tym krótkim w końcu odcinku w czasie maksymalnie dwóch dni? Układanie chodnika nie powinno trwać tygodniami!
Przy ulicy Płockiej zlokalizowanych jest wiele sklepów i punktów usługowych, których właściciele i najemcy cierpliwie znoszą trudy przebudowy ulicy. Każdy dzień, gdy Płocka wyłączona jest z ruchu, to dla nich wymierne straty.
Z przykrością muszę stwierdzić, że Starostwo Powiatowe w Płońsku, czyli lider projektu, który w całości odpowiada za realizację tej naszej wspólnej inwestycji drogowej, niedostatecznie motywuje wykonawcę, by tak organizował pracę na tym newralgicznym odcinku ulicy Płockiej, żeby mieszkańcy w jak najmniejszym stopniu odczuwali uciążliwości tej inwestycji.
Burmistrz Płońska
Andrzej Pietrasik